Janina Szczuka: życiorys i rodzinne korzenie
Urodzenie i pierwsze lata w Warszawie
Janina Alicja Winawer-Szczuka przyszła na świat 30 października 1937 roku w tętniącej życiem Warszawie. Jej pierwsze lata, choć naznaczone dziecięcą beztroską, miały niebawem ustąpić miejsca dramatycznym wydarzeniom, które na zawsze odmieniły jej losy i losy całej Europy. Warszawa tamtych lat była miastem pełnym historii, a rodzina Winawerów, z którą Janina była związana, stanowiła integralną część jej tkanki społecznej. Warto podkreślić, że jej rodzice byli ochrzczeni, co stanowiło ważny element kontekstu rodzinnego w burzliwych czasach, które nadeszły.
Rodzina Winawer: od adwokata do lekarza
Rodzina Winawerów, do której należała Janina, miała bogate i zróżnicowane korzenie. Jej ojciec, Władysław Marcin Winawer, był wybitnym adwokatem, co świadczy o jego pozycji i zaangażowaniu w życie społeczne Warszawy. Dziadkowie ze strony ojca to Władysław Marcin Winawer i Maria Magdalena Lewkowicz, a jej pradziadkowie to znany szachista Szymon Winawer i jego żona. Matka Janiny, Maria Magdalena z domu Lewkowicz, pochodziła z Łodzi, wnosząc do rodziny nowe perspektywy i więzi. Siostrą Janiny była Sylwia Anna Winawer. Choć sama Janina podążyła ścieżką medycyny, jej rodzina wykazywała różnorodność zawodową i społeczną, co z pewnością kształtowało jej światopogląd od najmłodszych lat. Adres Nowolipki 14 w Warszawie to jedno z miejsc, z którym wiązało się życie rodziny Winawerów, miejsce, które Janina pamiętała z wczesnego dzieciństwa.
Losy wojenne i ukrywanie
Ucieczka z getta i fałszywe tożsamości
II wojna światowa przyniosła dla Janiny Winawer-Szczuki dramatyczne doświadczenia, które na zawsze odcisnęły piętno na jej życiu. W 1942 roku, mając zaledwie kilka lat, została wyprowadzona z getta warszawskiego przez Polaków. To był początek okresu nieustannej ucieczki i ukrywania się, gdzie bezpieczeństwo było ulotne, a życie zawisło na włosku. W tym mrocznym czasie Janina musiała przyjąć fałszywe nazwisko Wanda Zofia Pawlak, aby chronić siebie i tych, którzy jej pomagali. Zmiana tożsamości była nie tylko kwestią formalną, ale koniecznością przetrwania w świecie ogarniętym wojennym szaleństwem i prześladowaniami.
Pomoc i zmiana miejsc zamieszkania
Podczas wojny Janina wielokrotnie zmieniała miejsca zamieszkania, szukając schronienia w różnych zakątkach Warszawy i okolic. Była ukrywana m.in. na Saskiej Kępie, w Milanówku oraz u rodziny Gajewskich. Szczególną rolę w jej ocaleniu odegrał Stanisław Gajewski, były aplikant jej ojca, który pomógł jej w ucieczce z getta i zapewnił dalsze ukrycie. Te akty odwagi i poświęcenia ze strony ludzi, którzy ryzykowali własne życie, aby ocalić niewinne dziecko, stanowią świadectwo głębokiej humanitaryzmu w obliczu nieludzkich czasów. Zmiana miejsc zamieszkania była koniecznością, ale również źródłem niepokoju i ciągłego napięcia, które towarzyszyły jej w tych trudnych latach.
Droga do medycyny i życie po wojnie
Kariera lekarki patomorfolożki
Po zakończeniu wojny, która tak głęboko wpłynęła na jej dzieciństwo, Janina Winawer-Szczuka odnalazła w sobie siłę i determinację, by podążyć za marzeniami i ukończyć studia medyczne. Jej wybór padł na patomorfologię – dziedzinę medycyny zajmującą się badaniem zmian chorobowych w tkankach i komórkach. Jako lekarka patomorfolożka, Janina poświęciła swoje życie pracy naukowej i diagnostycznej, przyczyniając się do rozwoju medycyny i pomagając pacjentom poprzez analizę przyczyn ich schorzeń. Jej zawodowa droga była świadectwem jej wewnętrznej siły i pragnienia służenia innym, pomimo traumatycznych przeżyć wojennych.
Stanisław Andrzej Szczuka: mąż i rodzina
W życiu Janiny Winawer-Szczuki ważną rolę odegrał jej mąż, Stanisław Andrzej Szczuka (1928-2011). Ich wspólne życie, choć nie opisane szczegółowo w dostępnych faktach, stanowiło fundament dla rodziny, którą stworzyli. Janina i Stanisław doczekali się trojga dzieci: Walerii, znanej dziennikarki i krytyczki literackiej Kazimiery, oraz trzeciego dziecka. Ta rodzina, zbudowana na miłości i wsparciu, była dla Janiny oazą spokoju i źródłem siły, zwłaszcza po trudnych doświadczeniach wojennych. Stanowiła ona także podstawę dla kolejnych pokoleń, w tym wnuków i prawnuków, którzy pielęgnowali pamięć o swojej matce, babci i prababci.
Dziedzictwo i wspomnienia o Janinie Szczuce
Kazimiera Szczuka: pożegnanie matki
Smutną informację o śmierci Janiny Winawer-Szczuki przekazała jej córka, Kazimiera Szczuka, znana dziennikarka i krytyczka literacka. Jej wpisy i wypowiedzi po śmierci matki były pełne bólu, ale także miłości i wdzięczności za wspólnie spędzone lata. Kazimiera Szczuka, żegnając swoją mamę, podkreślała jej siłę, niezłomność i ciepło, które zawsze emanowało od Janiny. W obliczu straty, słowa córki stały się wyrazem głębokiej więzi i miłości rodzinnej, która przetrwała wszelkie przeciwności losu. Pożegnanie matki przez Kazimirę było momentem pełnym wzruszenia, ale także podkreślającym trwałość rodzinnych relacji.
Pamięć o matce, babci i prababci
Janina Winawer-Szczuka zmarła 12 października 2024 roku, w wieku 87 lat, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo miłości i wspomnień. Jej pogrzeb odbył się 30 października 2024 roku na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie, miejscu spoczynku wielu zasłużonych postaci. Pamięć o niej żyje w sercach jej dzieci, wnuków i prawnuków, którzy wspominają ją jako kochającą matkę, troskliwą babcię i mądrą prababcię. Jej życie, naznaczone wojennymi przeżyciami i budowaniem rodziny po trudnych doświadczeniach, stanowi inspirację dla kolejnych pokoleń, pokazując siłę ducha i wartość rodziny. Janina Szczuka, choć odeszła, na zawsze pozostanie w ich pamięci jako symbol odwagi i miłości.
Dodaj komentarz